Ranek-pokój Germana
Jak co dzień wstałem ubrałem moją ulubioną fioletową koszule dżinsy i poszedłem do łazienki odświeżyć się to co tam robiłem chyba wiecie. Usłyszałem wołanie Olgi i od razu zasiadłem do stołu o dziwo nikogo jeszcze nie było. Po chwili do stołu zaczęli się dosiadać najpierw Ramallo następie Viola, a tuż za nią przepiękna blondynka od której nie mogłem oderwać wzroku. Usłyszałem jej kobiecy głos w którym utonąłem nagle z "transu" wyrwała mnie Violetta pytając czy coś się stało, ja oczywiście zaprzeczyłem. Ze smakiem w miłej atmosferze zjedliśmy śniadanie po czym każdy się rozszedł. Zostałem tylko ja i Angie, była trochę krępująca atmosfera więc próbując ją rozluźnić zapytałem:
-Jak w Studiu, dawno nie rozmawialiśmy o tym? -zapytałem
-Świetni niedługo będzie przedstawienie a dzisiaj castingi w sumie słyszałeś od Violetty, a u ciebie w pracy?-odpowiedziała tym pięknym głosem którego mógł bym słuchać całymi dniami ale musiałem odpowiedzieć
-Nie najlepiej, ale dzisiaj mam ważne spotkanie z Polakami jak zawrzemy umowę to wyjdę na prostą. Po za tym muszę już iść się szykować za godzinę mają tu być-wstałem od stołu i pożegnałem się z nią, a ona jakby nigdy nic również wstała i pocałowała mnie w policzek co bardzo mi się spodobało. Pomyślałem w duchu oby więcej takich pożegnań, lecz niestety musiałem już iść do gabinetu przyszykować papiery.
W Gabinecie
Po ubraniu garnituru pakowałem papiery do teczki kiedy na ziemię spadła jakaś w pół zgięta kartka, domyśliłem się jaka po rozwinięciu ujrzałem mnie obejmującego Angie w parku z jabłkami w karmelu. Pamiętam ten dzień jak było by to wczoraj to był jeden z niewielu dni kiedy byliśmy tak blisko jak przyjaciele lub para.Często wspominałem te czasy. Z wspomnień wyrwał mnie krzyk mojej księżniczki.
-Tato, mogę iść do Cami i Fran ?
-No nie wiem-odpowiedziałem niepewnie
-Proszę tylko na parę godzin, tatusiu-popatrzyła tymi szczenięcymi proszącymi oczkami
-No dobrze, ale masz wrócić przed kolacją
-Dziękuje pa!- krzyknęła wybiegając cała uradowana.
Uwielbiam jak jest szczęśliwa, wtedy bardzo przypomina mi Marie. Jeszcze bardziej lubię jak jest szczęśliwa z mojego powodu.
Kilka godzin później-spotkanie z Polakami
Nareszcie końcówka kilkugodzinnego spotkania z Polakami zostały na tylko części formalne
-Panie Kowalski proszę jeszcze tu podpisać i formalnie zawrzemy umowę-powiedział mój asystent a ja rozmyślałem o Angie o jej pięknym uśmiechy, oczach i ogólnie całej aż wpadłem na idealny plan na dzisiejszy wieczór. Potajemnie wysłałem SMSa do Angie, że ma być gotowa na wyjście dziś o 21, na szczęście nikt ze spotkania nie zauważył i znów zacząłem uczestniczyć w rozmowie.
-Jeszcze dzisiaj prześlemy na pańskie konto pieniądze. Dziękujemy, ale my już musimy wracać na samolot.
-Do widzenia my również- pożegnałem Polaków, odprowadziłem do wyjścia i poszedłem szykować wszystko na dzisiejszy wieczór. Powiedziałem Ramallo co ma zrobić, po czym delikatnie zapukałem do pokoju Angie usłyszałem proszę i wszedłem. Co zobaczyłem zdziwiło mnie, była to...
Co zobaczył German u Angie? Co przyszykował na "tajemniczy" wieczór?
I jak co o tym sądzicie, może być. Wiem, że bez ładu i składu ale to mój pierwszy blog.
Może uda mi się dodać jeszcze jeden rozdział dzisiaj, ale nie zapewniam...Komentujcie i motywujcie
GermiXD
Mogłabyś dodać trochę więcej opisów, emocji żeby czytelnicy mogli poczuć się jak widzowie :) Ale jak na pierwszy raz nie jest najgorzej. Czekam na next.
OdpowiedzUsuńDzięki, postaram się poprawić w nst rozdziale ;)
UsuńSuper rozdział ale taki "płony" przydałoby się go "przyprawić" jakimiś opisami uczuć lub wspomnieniami
OdpowiedzUsuńOgólnie to nie najgorszy, jak ostatnio czytałam mój pierwszy rozdział to się za głowę chwyciłam, a tutaj tak nie miałam :D
Czekam na nexta :)
Ok, następny będzie jeszcze dzisiaj i postaram się zrobić jak doradzacie, ale nie obiecuje idealnych zmian. Będzie lepiej :D chyba... :p
Usuń