sobota, 28 września 2013

Rozdział 2 "Niespodzianka"

"Niespodzianka"


  Co zobaczyłem zdziwiło mnie, była to Angie ubrana w piękną błękitna sukienkę podkreślającą jej urodę. Pomalowana mocniej niż zwykle, jak ją zobaczyłem zaniemówiłem uśmiechałem się do niej z odwzajemnieniem i nie mogłem oderwać od niej wzroku.
-Coś nie tak?- zapytała niepewnie 
-Nie, skądże wyglądasz przepięknie.Może już pójdziemy? -zaprzeczyłem i zapytałem szarmancko wystawiając dłoń. Na co ona podała mi swoją dłoń i zeszliśmy na dół. Na szczęście nikogo nie spotkaliśmy. Powoli spacerowaliśmy po parku wspominając dawne czasy jeszcze przed śmiercią Maryi. Usiedliśmy na jednej z ławek kiedy przybliżyłem się do niej i objąłem ramieniem. Myślałem, że zaraz zrezygnuje lecz ona się we mnie wtuliła po czym się uśmiechnąłem do niej po czym zapytałem:
-Chcesz może spędzić ze mną niezwykły wieczór?- zapytałem.
-Nie, jestem pewna ale zaryzykuje- stwierdziła z niepewną miną, którą od razu dało się zauważyć.
 Zakryłem jej oczy, a ona ciągle się pytała czy daleko jeszcze. Kiedy zobaczyła co przygotowałem z małą pomocą Ramalla zaniemówiła i rzuciła mi się na szyje po czym pocałowała. Nie jak zazwyczaj w policzek, lecz delikatnie w usta odwzajemniłem każdy cudowny pocałunek. Trwało to chyba kilka sekund, lub minut nie wiem nie liczyłem czasu tylko cieszyłem się tą chwilą. Gdy "odkleiła" się ode mnie szepnęła tylko 
-Dziękuje, ale po co i ta gitara jest dla mnie ?-zapytała się wpatrując się w koc na którym był koszyk i piękna niebiesko-czarna gitara.
-Proszę, dlatego że jesteś tu ze mną i jest specjalnie dla ciebie bo widziałem jak ją ostatnio oglądałaś w sklepie- powiedziałem z lekkim uśmiechem i zaprosiłem ja do jedzenia.
- Sam to przygotowałeś?-zapytała podekscytowana
- Tak tylko rozłożył to Ramallo, bo ja musiałem chodzić z tobą po parku-powiedziałem po czym zdjąłem koszule i wskoczyłem do jeziora. Kątem oka widziałem jak Angie, się we mnie wpatruje więc postanowiłem poudawać że się topie.
-An...Angie pomocy ratuj-krzyknąłem sztucznie, lecz moja  chyba już "dziewczyna" w to uwierzyła i przybiegła
-German, już idę!-wskoczyła do wody co mnie zdiwiło.
Byłem pod wodą, kiedy pojawiła się obok szybko się wynurzyłem i ją pocałowałem a ona mnie zwyczajnie odepchnęła z grymasem na twarzy.
-Udawałeś ty, ty...!-krzyknęła
-Przepra...-nie zdążyłem dokończyć, ponieważ teraz to ona mnie z zaskoczenia pocałowała. Nikt z nas nie chciał, aby ta chwila kiedyś się skończyła. Ciągle się całując wyszliśmy z wody, wziąłem ją na ręce czym była zaskoczona i położyłem na kocu. Kazałem jej się okryć było już zimno a ona miała całą sukienkę mokrą.
-German, nie przesadzaj nie jest tak zimno- zaprzeczała, lecz jej nie wierzyłem.
  Siedzieliśmy tam jeszcze chwile i postanowiliśmy iść już do domu. Założyłem na nią moją marynarkę w której tak słodko wyglądała. Po drodze przystanęliśmy i zapytałem klękając
-Angeles Saramego, czy...

O co german zapyta Angie? Wiem to tylko ja :D
Co do rozdziału dużo Germangie, ale już nie długo. Komentujcie moje   "opowiadania" co poprawiać i takie, tam. Jutro kolejny rozdzialik...

PS.: Czy podoba wam się bo nw czy pisać dalej czy usunąć bloga??

GermiXD

4 komentarze:

  1. Jak to już niedługo?!!!! Czy to groźba? Germangie ma być ciągle, ciągle, ciągle..... proszę ! To moja ulubiona parka z Violetty. A blog jest świetny! Masz go nie usuwać! :P . Rozdział cugowny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie ale nie uważasz że wszystko dzieje się za szybko? Czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nw może i za szybko, spróbuję to zmienić a co do germangie wiem to tylko JA :D

      Usuń
  3. Cudowny rozdział awww :D
    Słodziuchne Germangie <33
    Ale popieram słowa tego anonimka powyżej
    Strasznie szybko się to wszystko dzieje
    Wiem z własnego przykładu, że im szybciej będziesz rozwijać ich związek, tym szybciej zabraknie ci pomysłów na kolejne rozdziały
    Ale ogółem to boski rozdział, boski blog- CHCĘ WIĘCEJ!! :D

    OdpowiedzUsuń