piątek, 11 października 2013

Rozdział 13



     Minęły już dwa tygodnie za pół godziny wychodzę. Niestety, Ramallo jest zajęty praca więc sam przespaceruje się do domu za którym tak bardzo tęskniłem. Na szczęście z tego co słyszałem od Violi Jade się wyprowadziła, Angie jest moją przyjaciółką. Pakowałem resztki swoich rzeczy, podpisałem jakiś papier od lekarza, nie zwracając na to jakiejś uwagi i szczęśliwie wyszedłem ze szpitala. Na zewnątrz podbiegła do mnie kobieta i uściskała
    -German, nareszcie tęskniliśmy- jej głos był taki... taki radosny i piękny jak zawsze
    -Ja też tęskniłem, ale szczególnie za tobą- szepnąłem jej do ucha i zobaczyłem lekkie rumieńce na jej policzkach, które dodawały jej uroku.
    -Dziękuje, ale nie pozwalaj sobie i chodź już czeka nas kawałek do domu- chwyciłem torbę i poszedłem w jej ślady. Przez całą drogę rozmawialiśmy, śmialiśmy się i wspominaliśmy dawne czasy. Miałem wrażenie, że chce coś powiedzieć, ale się nie odważyła. Wtedy przystanąłem
    -Angie, co się dzieje?- spytałem stanowczo
    -Nic, a co ma się dziać, chodźmy- wyczułem z jej ust kłamstwo
    -Nie... Angie wiedz że nie umiesz kłamać. Co się stało?
    -No więc, ja rozstałam się z Pablem- zobaczyłem jak spływa jej łza po policzku i łagodnym ruchem ją otarłem. Po czym przytuliłem Ageles i mówiłem że wszystko się ułoży. Jak się uspokoiła ruszyliśmy w dalszą drogę.
       Byliśmy przed domem, szarmancko otworzyłem przed nią furtkę, na co posłała mi promienny uśmiech który odwzajemniłem. To samo poczyniłem z drzwiami mówiąc
    -Panie przodem- z szarmanckim uśmiechem. Nie usłyszałem jej odpowiedzi przez pisk Violetty na mój widok, wiedziała że dzisiaj wychodzę tylko mówiłem jej że wieczorem, ale  pomińmy te kłamstewko.
Przywitałem się ze wszystkimi i poszedłem się wypakować, myśląc standardowo o jednej osobie mianowicie mojej szwagierce. Rozmyślanie przerwało mi pukanie do drzwi powiedziałem "proszę", a do pokoju wszedł Ramallo, który już dawno wrócił do nas.
     -Jak z Angie jesteście razem?- zdziwiło mnie jego pytanie
     -Nie...nie jesteśmy przyjaciółmi, ale...-nie dokończyłem a na mojej twarzy pojawił się złowieszczy uśmieszek
     -Ale...co? Masz jakiś plan?- zapytał zaciekawiony podchodząc bliżej
     -No niby mam, wiem że ona czuje do mnie to co ja do niej tylko hamuje się bo jest moją szwagierką. A ja jej to udowodnię że powinniśmy być razem bez względu na wszystko.
     -Fajnie, ale nie wiem czy wiesz jestem z Olgą- na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech
     -Yyy...gratuluję- zatkało mnie, powiem szczerze. A mój przyjaciel wybiegł z mojego pokoju. Położyłem się na łóżku i zacząłem o tym wszystkim myśleć, co robię coraz częściej. Po chwili zmorzył mnie sen.


   Są 3 komentarze jest rozdział :D . Ostatnio nie mam na nic siły, a teraz jak skończyłam pisać idę oglądać mój ulubiony sport Piłkę Nożną. Tak dobrze słyszeliście lubię nogę... Polska-Ukraina trzymamy kciuki. Jutro kolejny rozdział. Dawajcie w komentarzach pomysły na jakiś wątek czy coś. KOMENTOWAĆ

GermiXD

4 komentarze:

  1. Super rozdział ;)
    Mam wielką nadzieję na Germangie :)
    Czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Germangie , dużo Germangie . Rozdział Niesamowity :)

    OdpowiedzUsuń
  4. extra daj nexta o germangie niech będą razem

    OdpowiedzUsuń